Wraz z nadejściem wiosny przychodzi także kolejna fala grypy. Wiele osób często bagatelizuje objawy, zakładając, że okres grypowy właśnie się skończył, a nie zaczął. To błąd. Grypa atakuje sezonami, a początek wiosny to jeden z nich. Dlaczego na wiosnę chorujemy częściej i jak bronić się przed wirusem grypy?
Według raportu sporządzonego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, w okresie od 1 września 2018 do 7 kwietnia 2019, na grypę i choroby grypopodobne zachorowało 3 692 199 Polaków. Jak podaje natomiast Ogólnopolski Program Zwalczanie Grypy -z powodu powikłań pogrypowych w tym sezonie zmarły już aż 143 osoby – jest to rekordowa liczba zgonów od 5 lat.
Choroba w początkowej fazie może przypominać przeziębienie, objawiając się bólem głowy, katarem, kaszlem, bólem gardła. Jeśli jednak złemu samopoczuciu towarzyszy wysoka temperatura, bóle mięśni i dreszcze – prawdopodobnie dopadła nas grypa. Dlatego szczególnie w tym okresie nie powinniśmy bagatelizować takich objawów. Nieleczona grypa może prowadzić do powikłań, skutkujących zapaleniem płuc i oskrzeli, zapaleniem mięśnia sercowego, a nawet śmiercią (szczególnie u osób starszych).
Dlaczego po zimie chorujemy częściej?
Nowa pora roku niesie ze sobą wiele zmian pogodowych i atmosferycznych. Przesilenie wiosenne wpływa nie tylko na aurę, ale także nasze samopoczucie. Wzrost ciśnienia, temperatury i wilgotności powietrza oddziałuje na ludzki organizm niekorzystnie. Odczuwamy zmęczenie, ociężałość oraz rozdrażnienie, częściej boli nas też głowa i mogą występować problemy ze snem. Wszystko to prowadzi do rozregulowania naturalnego rytmu organizmu, powodując jego osłabienie.
Przesilenie wiosenne może negatywnie wpłynąć na homeostazę, czyli samoregulację procesów biologicznych, które zachodzą w ludzkim organizmie w odniesieniu do warunków zewnętrznych. Gdy dojdzie do jej zachwiania, organizm staje się dużo bardziej podatny na zakażenia wirusowe, dlatego w okresie wczesnej wiosny, dla zmniejszenia ryzyka zakażenia bardzo ważna jest profilaktyka. – mówi Waldemar Ferschke – lekarz epidemiolog i wiceprezes firmy Medisept.
8 kwietnia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przedstawiła globalną strategię walki z grypą. Według organizacji nie powinniśmy lekceważyć ryzyka zakażenia i zastosować zalecenia dotyczące profilaktyki oraz zachowania we w czesnym stadium choroby, gdy chory zaraża. Wdrożenie właściwej higieny osobistej jest najlepszym sposobem ochrony siebie oraz swojego otoczenia przed grypą. Powoduje także spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa, który w sprzyjających warunkach może osiągnąć rozmiary epidemii, a nawet pandemii.
Aby zmniejszyć ryzyko zarażenia, powinniśmy przede wszystkim zadbać o higienę dłoni, szczególnie po pobycie w miejscach publicznych. – zaleca lekarz epidemiolog. – Zwykłe ich umycie może być jednak niewystarczające. Skuteczną dezaktywację wirusów z dłoni i powierzchni zapewnia jedynie dezynfekcja środkiem o szerokim spektrum bójczym. – dodaje.
Jeżeli mimo wszystko zarazimy się grypą, powinniśmy zadbać o to, by wirus nie rozprzestrzeniał się dalej, zmniejszając ryzyko epidemii. Podejrzewając zarażenie grypą osoba chora powinna:
- Udać się do lekarza w celu potwierdzenia choroby i wdrożenia leczenia.
- Unikać zatłoczonych miejsc publicznych (w tym szkoły, pracy).
- Zakrywać ust i nosa chusteczką, gdy kicha i kaszle. Jest to bardzo ważne, ponieważ wirus grypy przenosi się między innymi drogą kropelkową.
- Zużyte chusteczki wyrzucać do kosza na śmieci, by nikt inny nie miał z nimi kontaktu.
- Unikać bezpośredniego kontaktu z osobami zdrowymi (całowania, przytulania, uścisków dłoni). Wirus grypy przenosi się również przez dotyk.
- Zachować bezpieczną odległość od osób zdrowych (minimum 1 metr).
- Często dezynfekować dłonie i unikać dotykania przedmiotów, z którymi mają kontakt również osoby zdrowe.
Chory na grypę w okresie jej trwania, zaraża średnio kolejne 3 osoby. Niestosowanie się osób zakażonych do powyższych zaleceń, może skutkować wybuchem epidemii, a według WHO nawet pandemii grypy. Jest to szczególnie istotne w okresach zwiększonej aktywności wirusa grypy, czyli jesienią, zimą, a także wczesną wiosną.